Jazzowa uczta w Galerii Na Strychu

Nieprzerwanie już od kilku lat w Brzozowie organizowany jest uwielbiany przez publiczność koncert pn. Zaduszki Jazzowe. Co roku przypomina nam, ilu wybitnych jazzmanów już nie ma wśród nas, ale udowadnia również, że muzyka jest – wieczna. Na scenie 2 bm. w Galerii Na Strychu podziwiać można było znakomitych artystów, którzy zabrali brzozowian w podróż do świata jazzu. Jako pierwsi wystąpili muzycy Jazz Pom Band pod opieką Antoniego Rychleca, w składzie: Mateusz Podulka – klarnet, Filip Krauz – trąbka, Krzysztof Piątek – puzon, Paweł Piotrowski – tuba, Jakub Krauz – banjo,  Patryk Wojtowicz – perkusja oraz gościnnie Piotr Rychlec – fortepian. Zagrali  kilkanaście utworów, spośród których nie zbrakło standardów jazzowych, m.in. South, Świat burleski czy Potato Head Blues.
Podczas koncertu, który poprowadziła Agnieszka Wójcik-Gdula zaprezentował się młody, utalentowany gitarzysta Adam Potoczny. Wystąpił z utworem Emilio Pujol pt. El Abejoroo, czym wzbudził zachwyt wśród słuchaczy. Na zaduszkowej scenie tradycyjnie zagrali też muzycy Brass Standard Group pod kierunkiem Tadeusza Podulki. Zespół wystąpił w składzie: Tadeusz Podulka – saksofon tenorowy, Zygmunt Podulka – saksofon altowy, Sebastian Michalski – trąbka, Stanisław Sitarz – puzon, Grzegorz Makiel – gitara, Piotr Dżuła – kontrabas, Rafał Kuźnar – piano i Piotr Rysz – perkusja. Wraz z nimi zaprezentowały się solistki: Aleksandra Bąk, Anna Lubecka, Klaudia Graboń Kamila Niewiadomska. Gościnnie pojawili się też Piotr Rychlec – piano i Piotr Podulka – flugelhorn. Koncert stanowił muzyczny hołd złożony muzykom związanym z Warsztatami Jazzowi w Brzozowie. Utworami Dzień dobry Mr Blues, The GentleRain, Route 66, Nature Boy, Blue Monk, RoundMidnight, The Man I Love, Cry me a River, Love is here to stay, Do nothin Tily you Hear From Me, Georgia on My Mind wspomniano: Jarosława Śmietanę, Henryka Majewskiego, Andrzeja Kubę Florka, Tomasza Szukalskiego, Andrzeja Zauchę, Andrzeja Cudzicha, Wiesia Gąsiora Gienka Wojtonia. Co roku wydarzenie, przyciąga liczne grono miłośników jazzu.
nm