Na grabownickim szlaku…

W ubiegłą sobotę (10.06) odbył się IV Rajd Świętojański – impreza coraz bardziej lubiana przez dzieci i młodzież powiatu brzozowskiego. W tym roku na leśne i polne szlaki wyruszyło ponad 120 rajdowiczów i spora grupa dorosłych. W imprezie wzięły udział reprezentacje szkół z Niebocka, Górek, Orzechówki, Przysietnicy i gospodarze, uczniowie ZS w Grabownicy.

Jak co roku rajd organizują: Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Grabownica Starzeńska, Zespół Szkół w Grabownicy i Grupa Dobra Myśl. Imprezę współfinansuje Starostwo Powiatowe w Brzozowie.

Tegoroczny rajd odbył się pod hasłem „Zielone światło dla przyrody”. Na szlakach młodzi przewodnicy przedstawili wiele praktycznych porad – jak postępować w kontaktach z dziką przyrodą, jak pomagać, a nie szkodzić.

Pogoda nie pokrzyżowała planów organizatorom, a piękne widoki rekompensowały turystom niemały trud tej wędrówki. Wszystkie grupy szczęśliwie dotarły do celu, czyli tradycyjnie do Małego Skansenu. Tu czekała na nich strażacka garkuchnia z wyśmienitym żurkiem i oczywiście każdy mógł upiec sobie kiełbaskę.

Przeprowadzono konkursy główne i nie tylko. Oto w największym skrócie wyniki:

Zwyciężczynią konkursu na projekt plakietki rajdowej została Zuzanna Stachura (ZS Grabownica). Konkurs krasomówczy wygrała Alicja Woś (ZS Grabownica), a konkurs przyrodniczy Wioletta Jędryczka (ZS Grabownica).

Konkurs piosenki wygrały ex aequo dwa zespoły: z Zespołu Szkół w Niebocku i Turystyczne Śpiewogranie z Grabownicy. Najmocniejsza w przeciąganiu liny okazała się być reprezentacja Zespołu Szkół w Górkach. Jak zwykle przeprowadzono we wszystkich kategoriach wiekowych szalone wyścigi w workach i kilka innych bardzo zabawnych konkurencji ruchowych.

Przy rajdowym ognisku nie zabrakło Zofii Olejko, o której organizatorzy żartobliwie mówią, że jest mamą Rajdu świętojańskiego, bo to ona niegdyś zaszczepiła w swoich uczniach (teraz organizatorach) zamiłowanie do turystyki i krajoznawstwa. Jeszcze długo w noc przy ognisku rozbrzmiewała piosenka turystyczna i żal było się rozstawać z nowo poznanymi kolegami, bo nic tak nie łączy jak wspólna wędrówka. Organizatorzy zapewniają jednak, że jeśli starczy pary w piersiach i siły w nogach, na pewno za rok znowu wyruszą na rajdowe szlaki. [oh]

Organizatorzy dziękują: Józefowi Rzepce, Burmistrzowi Brzozowa za udzielenie pomocy technicznej; Jerzemu F. Adamskiemu, Wójtowi Gminy Dydnia oraz LGD „Ziemia Brzozowska” za przekazanie nagród do konkursów; Państwowej Straży Pożarnej w Brzozowie za przygotowanie żurku; Firmie Alta, Spółdzielni handlowej Grastar, Piekarni Małgosia w Grabownicy za produkty spożywcze oraz wszystkim osobom, które pomagały na każdym etapie przygotowań.

oh

fot. RY-SA