Wzorem lat ubiegłych Filie biblioteczne w Zmiennicy i Turzym Polu z myślą o dzieciach spędzających wakacje w domu zorganizowały zajęcia. Miały one na celu umożliwić dzieciom aktywne, a zarazem miłe spędzenie czasu w bibliotece. Tegoroczne wakacje przebiegały pod hasłem: „Wakacyjne podróże dookoła świata”.
Głównym celem zajęć było poszerzenie wiedzy młodych czytelników na temat podróżowania i poznawania piękna różnych zakątków świata. A także popularyzowanie czytania poprzez prezentację ciekawych pozycji książkowych związanych z podróżami dostępnych w bibliotekach.
Nasze podróżowanie po świecie rozpoczęliśmy od Europy. W pierwszym tygodniu zawędrowaliśmy do Grecji i Niemiec. W Grecji braliśmy udział w olimpiadzie – był skok w dal, rzut dyskiem, wyścigi rydwanów, przeciąganie liny i zapasy. Po zaciętej rywalizacji uczestnicy zostali udekorowani medalami zrobionymi wcześniej na zajęciach plastycznych. Podróż do słonecznej Grecji zakończyliśmy degustacją słynnej greckiej sałatki zrobionej przez dzieci. Odwiedzając Niemcy w szczególności skupiliśmy się na poznaniu kultury mieszkańców Bawarii, stąd pomysł na zrobienie tradycyjnego stroju bawarskiego.
W drugim tygodniu odwiedziliśmy dwa gorące kraje południa Europy: Włochy i Hiszpanię. Podczas pobytu w Mediolanie – włoskiej stolicy mody, robiliśmy filcowe torebeczki. Z kolei w Wenecji, z myślą o tutejszym karnawale, powstały maski karnawałowe. W gorącej Hiszpanii nie sposób obyć się bez wachlarza, który pozwala się ochłodzić w upalne dni. I my też robiliśmy tęczowe hiszpańskie wachlarze. A po ciężkiej pracy przyszedł czas na słodki deser zrobiony z owoców południowych.
Francja i Wielka Brytania to kolejne cele naszej wędrówki. W Paryżu największą atrakcją okazała się wieża Eiffla, uważana za symbol stolicy Francji. My też zbudowaliśmy z kartonu kopię francuskiej Wieży. Z Francji przez kanał La Manche udaliśmy się do Wielkiej Brytanii na spotkanie z królową. A że w kontaktach z królową wymagany jest protokół królewski poznaliśmy jego zasady. Aby choć trochę poczuć się jak księżniczki robiłyśmy diademy. Nie obyło się też bez tradycyjnej brytyjskiej herbatki i ciasteczek.
W naszych wakacyjnych podróżach odwiedziliśmy także inne kontynenty. Pierwszym z nich była Azja, a punktem docelowym – Chiny. Goszcząc w Chinach poznaliśmy skomplikowane pismo chińczyków, chiński horoskop a także niełatwą sztukę posługiwania się pałeczkami. Na zajęciach plastycznych powstały charakterystyczne dla kultury chińskiej papierowe lampiony. Z Azji trafiliśmy do Ameryki środkowej na meksykańską fiestę – czas zabawy, tańców i radości. Poznaliśmy tradycyjny strój mieszkańców Meksyku, na który składa się ponczo i sombrero. Z pograniczem amerykańsko – meksykańskim związana jest znana wszystkim z filmu postać Zorro. I my też przez chwilę wcieliliśmy się w tę ciekawą postać robiąc maski Zorro. W sierpniu przyszedł czas na afrykańskie safari. Tu skupiliśmy się na podziwianiu naturalnej przyrody, a zwłaszcza świata zwierząt, w tym tzw. Wielkiej piątki Afryki (ang. The Big Five of Africa) – afrykańskiego słonia sawannowego, nosorożca czarnego, lwa, bawoła afrykańskiego i lamparta. I właśnie ta piątka jak i wiele innych zwierząt (żyrafa, węże, hipopotam, tygrys…) powstało podczas zajęć plastycznych. Druga wyprawa wiodła do Ameryki Północnej, a jej celem było poznanie kultury i zwyczajów Indian – rdzennych mieszkańców tych terenów. Indiańscy wodzowie nosili na głowie Pióropusz, który miał znaczenie religijne, był uważany za magiczny talizman ochronny. Upodabniając się do Indian Ameryki Północnej my też zrobiliśmy wspaniałe pióropusze.
Ostatnimi etapami odkrywania nowych lądów były: Egipt i Indie. Odwiedzając tereny w dolinie i delcie Nilu, które są kolebką cywilizacji starożytnego Egiptu poznaliśmy wierzenia religijne Egipcjan, a także ich sztukę i pismo hieroglificzne. Największe zainteresowanie wśród dzieci wzbudziła jednak egipska sztuka mumifikacji zwłok. U nas też powstały mumie na wzór tych egipskich. Ostatnim etapem naszego podróżowania były Indie. Poznając ten pełen kolorów kraj spróbowałyśmy poczuć się jak hinduski, stąd próba stworzenia tradycyjnego stroju indyjskich kobiet – sari, oraz indyjskie tatuaże henną.
W Zmiennicy już po raz ósmy dzieci wzięły udział w „Nocy w bibliotece”. Była to noc pełna duchów, zjaw i strachów ale też udanej zabawy.
Przeprowadzone spotkania potwierdziły, że wakacje nie muszą być nudne, a odrobina wyobraźni i zaangażowania sprzyja tworzeniu interesujących rzeczy w gronie rówieśników oraz gwarantuje udaną zabawę.
Danuta Dziedzic